wtorek, 20 listopada 2012

& Kolczyk w nosie &


A ja zrobiłam sobie ostatnio kolczyk w nosie. Jak nie było możliwości w brwi to gdzie indziej. Jednak za namową i rozmową z koleżanką. Zaprowadziła mnie ona do kosmetyczki, u której też kiedyś przebijała sobie nos. Bałam się trochę bólu i tego, co powie mama, gdyż nie poinformowałam jej o swojej decyzji. Gdy już przyszłyśmy do salonu kosmetycznego wszystko było ok, ale jak przyszło usiąść na stołku i czekać na przebicie ręce mi się trzęsły. Zamknęłam oczy i po przebiciu. Kolczyk był już w nosie. Przyglądnęłam się w lustrze i był duży, gdyż leczniczy. Zapłaciłam mało jak na taki zabieg, bo 30 zł. Po 4 dniach włożyłam swój kolczyk. W nocy musiałam spać z plastrem na nosie, by kolczyk nie wypadł. Zresztą teraz też, bo dziura jest jeszcze za duża. 
Ale niestety nie mam zdjęcia.
A mama nie krzyczała, jedynie spytała o kilka rzeczy. 
Nie żałuję tej decyzji ;)