środa, 8 sierpnia 2012

NOWA ZAKŁADKA ! ! !

NOWA ZAKŁADKA ! ! ! 


Zapraszam na nową stronkę pod tytułem : "Moje wiersze".

Komentujcie i oceniajcie. Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania !!! :)


Zdjęcia z wakacji-Ustka.

Hmm... wiecie co? Mam jak na razie kilka pomysłów na posty, ale nie mogę ich wszystkich umieścić na raz. I tak się zastanawiam, bo nie nadążam sama z tym, które mam napisać i wszystko. Miałam Wam pokazać zdjęcia z Ustki. Ale teraz już przyszykowałam materiał do innego postu i tak to jest. No ale jak pisałam materiał poczeka, a ja zrobię posta o moich wakacjach. Tzn, tylko zdjęcia, bo już był post o przebiegu wakacji ;) a więc miłego oglądania. 

Umieściłabym Wam piękne zdjęcia krajobrazu, ale nie wiem czy mogę, bo nie ja robiłam te zdjęcia i muszę się spytać czy mogłabym je umieścić na blogu, bo to w końcu prawa autorskie ;) tym bardziej, że Krzyśka mama robi zdjęcia już jakiś czas, zna się na tym i umieszcza je na różnych forach itp. Więc nie mogę zamieścić ich bez zgody. Zamieszczę jedynie te, na których jestem ;)


Ładnych min nie dało się, 
bo non stop wiał wiatr a za nami 
i nad nami była ogromna,
 szara chmura ;D ale humory były.























W trakcie skoku zdjęcia wychodzą zajebiście hehe, 
dziwne, ale mi się podoba. 
Wybrałam najmniej "kontrowersyjne" hehe.


  



A to było w Darłówku. Pogoda w Ustce była felerna,
 więc wybraliśmy się do miasta o 20 km położonego dalej
 i już powitała nas ładna pogoda :) z psem Argo :)



Z Olą (siostra Krzyśka) obok Syrenki. 
Nie śmiejcie się tylko z mojej twarzy. Tak wiał wiatr,
a po drugie słońce i trzecie to, że opaliłam się ;D hehe


Na plaży przedostatni dzień,
 wiatr wiał niesamowicie,
 ale my kobiety lubimy piękne zachody słońca,
 więc zostałyśmy na plaży mimo chłodu.





No to teraz zgadnijcie gdzie jestem ja! 
Tak, śmiejcie się, śmiejcie ;D
 przykryła mnie fala tuż przy brzegu, 
gdy miałam wychodzić haha na dodatek miałam ze sobą koło ;P
a Krzysiek się patrzył.
PS. Umiem pływać! :D




Tuż po tej fali, nie chciałam zamoczyć włosów, 
ale jak na złość woda mnie przykryła.
 Wszędzie piasek i woda. Uszy, głowa, nos i oczy!
Słoneczny patrol ;D

















A to był przystanek w drodze,
 kiedy jechaliśmy nad morze.
 Ja i Jezus. Jestem mała, 
ale i tak mnie widać trochę :D




W namiocie po mojej kąpieli.
 Nie wiem gdzie się tak zapatrzałam, 
może na jedzenie, które stało na ławce ;D




Jest tratwa i płyniemy!
 Bluza Krzyśka zawsze w pogotowiu,
 kiedy Wirga marzła. 




Razem z Panią Kwiatkowską. :) 
Brakuje tylko herbatki.
Całkiem, całkiem, tylko jakoś dziwnie usiadłam ;D





Jest cola, jest uśmiech ;D
spacer po promenadzie. 
Nie mogłam otworzyć butelki a on w zaciesz, 
nie wiem z czego ;P




-Wirga, opalaj brzucho póki świeci słońce!
-Ehh...i tak przecież zaraz zajdzie.
Najlepsze zdjęcie?
Plaża a na plaży pełno chmur, ale nieee.
Wyszło słońce na jakiś czas :)



To niektóre zdjęcia ;D mam nadzieję, że miło Wam się je oglądało :)